Nietypowo, bo w szynobusie, rozpoczął swoja kampanię wyborczą do parlamentu Robert
Jagła, kandydat Platformy obywatelskiej z okręgu wałbrzysko – świdnickiego. Dlaczego? Bo jak wyjaśniał chciał w ten sposób pokazać dziennikarzom, że hasło PO „Polska w budowie” ma potwierdzenie w faktach z okien pociągu do Dzierżoniowa.
- Chcę, aby kampania była merytoryczna. Nie ważne, kto jest z jakiej partii. Wszyscy razem pracujemy dla naszych małych ojczyzn, którymi są samorządy. Zamierzam współpracować z każdym, kto chce zrobić coś dobrego dla swojego regionu – mówi Robert Jagła, kandydat na posła RP z Platformy Obywatelskiej. W drodze do sejmu używać będzie własnego hasła, które brzmi „Kandydat na 5 dla Regionu”. Na 5, bo taki numer otrzymał na liście Platformy w okręgu wałbrzysko – świdnickim. Podczas przejażdżki szynobusem do Dzierżoniowa zaprezentował również swój spot wyborczy. Utrzymany w konwencji relacji z rajdu samochodowego podkreślał chęć do ciężkiej
pracy, podobną do tej jaką wykonują kierowcy biorący udział w wyścigach. Akcenty związane z samochodami nie były jednak przypadkiem. Robert Jagła był dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Wałbrzychu, wiceprezesem zarządu Automobilklubu Sudeckiego w Świdnicy czy dyrektorem Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Odpowiadając na pytania dziennikarzy zapewnił, że jeśli otrzyma mandat będzie walczył o Wałbrzych i Świdnicę.
- Po pierwsze o poprawę infrastruktury drogowej. Ponadto będą zabiegał o przywrócenie pociągów do Wrocławia – deklarował Robert Jagła. Podkreślał również, że zarówno Wałbrzych jak i Świdnica dysponują ogromnym potencjałem, który trzeba jak najlepiej wykorzystać dla rozwoju obu miast.
źródło: 30minut
W Świdnicy odbyło się pierwsze inauguracyjne posiedzenie Zarządu Okręgowego PiS w okręgu wałbrzyskim. Podczas obrad, na wniosek nowo wybranego Prezesa Zarządu, Minister Anny Zalewskiej, członkowie tego organu, w drodze głosowania tajnego, dokonali wyboru wiceprezesów partii, sekretarza oraz skarbnika.
Jednym z Wiceprezesów PiS w okręgu wałbrzyskim został dotychczasowy sekretarz partii w regionie, wywodzący się z powiatu świdnickiego, Łukasz Apołenis. Ponadto na wiceprezesa zarządu wybrano Senatora Aleksandra Szweda z Kłodzka. Skarbnikiem partii został Leszek Niepsuj ze Strzegomia, natomiast Sekretarzem, Tomasz Nowicki z Lądka Zdroju.
Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej, ponownie została wybrana na prezesa okręgowych struktur Prawa i Sprawiedliwości.
W Szczawnie Zdroju odbył Zjazd Okręgowy Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego delegaci dokonali wyboru Prezesa Zarządu Okręgowego PiS, Członków Zarządu oraz Członka Regionalnej Komisji Rewizyjnej. Rekomendację Prezesa Jarosława Kaczyńskiego na funkcję Prezesa Zarządu Okręgowego PiS uzyskała Minister Anna Zalewska. Blisko 200 delegatów, w głosowaniu tajnym, postanowiło powołać Annę Zalewską na Prezesa Zarządu Okręgowego (155 głosów za, 35 przeciw, 4 wstrzymujące). Podczas Zjazdu dokonano także wyboru 8 członków Zarządu Okręgowego. Mandaty uzyskali: Maciej Badora (Wałbrzych), Jerzy Gierczak (Dzierżoniów), Cezary Kuriata (Wałbrzych), Leszek Niepsuj (Strzegom), Tomasz Nowicki (Lądek Zdrój), Mirosław Pogoda (Kłodzko), Irena Skibniewska-Kozak (Bielawa), Danuta Woźniak-Łągiewka (Ząbkowice Śląskie).
Andrzej Duda, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta kraju odwiedził Wałbrzych. Przez dwa dni spotkał się z mieszkańcami kilku miast Dolnego Śląska.
Od początku Andrzej Duda podkreśla, że jego kampania oparta będzie na spotkaniach z Polakami we wszystkich zakątkach naszego kraju. - Teraz jesteśmy w Wałbrzychu. Mieście bardzo ważnym z punktu widzenia mojego programu. A mianowicie odbudowę polskiego przemysłu. Wałbrzych jest miastem, które na skutek likwidacji przemysłu – tutaj przemysłu wydobywczego - bardzo ucierpiał. Ludzie zostali doprowadzeni do trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Jeżeli mówimy o odbudowie to jest to jedno z najważniejszych zadań dla władz i prezydenta, jako tego, który jest wybrany przez naród. Wałbrzych jest modelowym przykładem tego zapotrzebowania. Pokazuje jakie straszliwe są skutki likwidacji ważnych gałęzi przemysłowych także w kontekście tego, co ostatnio prognozowano na Górnym Śląsku.
Machina wyborcza ruszyła pełną parą. Podczas gdy Alicja Synowska elektoratu szuka wśród szerokiej grupy świdnickich działkowców, Robert Garstecki z Prawa i Sprawiedliwości szuka wśród świdnickich właścicieli lokali gastronomicznych i usługowych oraz ich klientów korzystających ze strefy płatnego parkowania. Sam zainteresowany twierdzi, że nie jest to element kampanii. Mało kto jednak w to wierzy.
Miesiąc temu Alicja Synowska rozpoczęła wyścig o fotel prezydencki, a na cel wzięła dużą grupę świdnickich działkowców.
- Wydaje mi się, że ta grupa rajców, która optowała za referendum powinna ponieść część kosztów związanych z jego przeprowadzeniem. Nawet gdyby nie były to pieniądze zwrócone do kasy miejskiej, a na jakiś zbożny cel - powiedziała przewodnicząca rady miejskiej Maria Romańska komentując wyniki wyborów. Przeprowadzenie referendum kosztowało gminę ponad sto tysięcy złotych. Jego organizacja odbyła się zgodnie z prawem. Grupa mieszkańców spełniła wszystkie formalne wnioski. Zebrała podpisy, poinformowała komisarza wyborczego itd. itp. Teraz rządzący sugerują, że po porażce radni, którzy chcieli referendum powinni ponieść część kosztów. - Wydaje mi się, że ta grupa rajców, która optowała za referendum powinna ponieść część kosztów związanych z jego przeprowadzeniem.
czytaj więcej